Pomysł na ciasteczka zaczerpnięty z 
blogu Śliweczki. Śliweczka przedstawiła ciasteczka jako faworki, mnie jednak smakują w takiej formie:
- 3 żółtka
 
- 9 łyżek otrąb zmielonych
 
- 1/2 łyżki słodziku mielonego
 
- 2 łyżki skrobii kukurydzianej
 
- 1 łyżka jogurtu
 
Wyrabiamy ciasto. Jezeli ciasto jest zbyt rzadkie, dodajemy wiecej skrobii. Wyrabiamy walkiem na blacie. Rozwalkowujemy i wycinamy ciasteczka. Nalezy pamietac, ze ciasto jest dosc kruche i szybko sie lamie.
Pieczemy 5 do 10 minut, do zrumienia w 180 stopniach. Na koniec posypac slodzikiem. 
 
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz